Raz się wygrywa, raz się przegrywa.

W Bundeslidze trwa niesamowicie pasjonująca walka o utrzymanie a w Polsce o tytuł mistrzowski. Kibice widzą walkę, punkty, tabelę. A na co My zwracamy uwagę, My trenerzy dzieci i młodzieży. Ano My zwracamy uwagę na wiek zawodników, wychowanków grających w pierwszych zespołach.

Zarówno VFL jak i Górnik Zabrze są wyśmienitym przykładem wprowadzania młodzieży do gry. Mieć dwadzieścia lat i grać przy pełnych trybunach. taki cel postawcie sobie moi drodzy na kolejny dzień, weekend, miesiąc, rok. Nie stawiajcie sobie marnych celów w postaci tabeli i punktów choć to jest tez ważne.

Czy Polacy są na to gotowi? Czy trenerzy, rodzice i zawodnicy są mentalnie przygotowani, by mecze traktować jako środek a nie cel?

NIE. W WIEKSZOŚCI PRZYPADKÓW NIE SĄ GOTOWI.

WCZORAJ TRENER, SKAUT KAMIL KOMONIEWSKI POJECHAŁ NA ŚLĄSK OBEJRZEĆ PROWADZONYCH KIEDYŚ PRZEZ NAS ZAWODNIKÓW NA MECZ ROZWÓJ KATOWICE VS GKS KATOWICE ROCZNIK 2000.

Co zobaczył? PATOLOGIĘ ZAWODNIKÓW I RODZICÓW.

W takich chwilach cała nasza praca i nadzieja jest o tyłek rozbić. O co tu chodzi? Dlaczego mecze wyzwalają tyle agresji w niby normalnych ludziach. Dlaczego panuje takie zezwierzęcenie? KATASTROFA. I nie piszcie, że nam odbija, że jest dobrze, że trenerzy, rodzice i dzieci to Europejski poziom.

Nie chce się pracować w takich warunkach patologii.

Zamówiliśmy specjalistyczny sprzęt do nagrywania meczy. Kamerę z wysięgnikiem 5. metrowym. Lepszym materiałem będzie pewnie zachowanie rodziców, zawodników i trenerów.